Szczęścia w ciągu ostatnich 3 miesięcy 25 latce z Katowic bez wątpienia zabrakło. Dziewczyna dwukrotnie została zatrzymana za posiadanie marihuany, amfetaminy i CMC. Teraz grozi jej nawet do 10 lat więzienia. Zacznijmy jednak od początku.
Do pierwszego zatrzymania 25 latki doszło w lipcu, podczas policyjnych czynności związanych z kolizją drogową. Kobieta po jej spowodowaniu odjechała z miejsca zdarzenia i wróciła do domu. Została już kilka minut później odnaleziona i zatrzymana przez policjantów.
W jej mieszkaniu mundurowi znaleźli substancje psychoaktywne i gotówkę. Zabezpieczyli marihuanę, amfetaminę i CMC. W opinii biegłego, taką ilością narkotyków mogłoby odurzyć się ponad 3 tysiące osób. Kobiecie pobrano również krew do badań laboratoryjnych z uwagi na podejrzenie, że mogła spowodować kolizję będąc pod wpływem środków odurzających.
Drogówka nie próżnuje…
Do kolejnego zatrzymania katowiczanki doszło również podczas czynności wykonywanych przez policjantów drogówki! Tym razem jednak kolizji nie było, ale rutynowe zatrzymanie na drodze. Przy 25 latce funkcjonariusze znów znaleźli substancje psychoaktywne.
W sumie 35 porcji marihuany, 26- porcji amfetaminy i 260 porcji MDMA. Po tym zatrzymaniu kobieta została osadzona w areszcie na najbliższe 3 miesiące. Grozi jej nawet do 10 lat za kratkami.
Źródło: https://kryminalki.pl
