Wpływ wojny na konopną branżę i legalizację marihuany

0
Jak agresja Rosji przeciwko Ukrainie wpłynie na konopny biznes oraz legalizację marihuany w Europie? Jak wiadomo działania wojenne mają miejsce u naszych wschodnich sąsiadów. I tak naprawdę wcale nie jest to daleko od Niemiec, gdzie zapowiedziano legalizację konopi indyjskich w celach rekreacyjnych oraz Czech, gdzie tamtejszy rząd miał wprowadzić kolejne udogodnienia dla konopnej branży.
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana

Jak agresja Rosji przeciwko Ukrainie wpłynie na konopny biznes oraz legalizację marihuany w Europie? Jak wiadomo działania wojenne mają miejsce u naszych wschodnich sąsiadów. I tak naprawdę wcale nie jest to daleko od Niemiec, gdzie zapowiedziano legalizację konopi indyjskich w celach rekreacyjnych oraz Czech, gdzie tamtejszy rząd miał wprowadzić kolejne udogodnienia dla konopnej branży.

Dla konopnych aktywistów oraz przedstawicieli branży konopnej z Europy wybuch wojny może oznaczać, że nierozstrzygnięte zostaną kwestie reform, podobnie jak było to podczas pandemii COVID-19 kiedy zostały one wstrzymane.

Jak wiadomo, temat konopi indyjskich dla większości państw nie jest priorytetowy, a takie „niespodzianki” jak pandemia czy wojna raczej mu nie pomagają.

W przypadku branży konopnej,  jedną z kwestii, która na razie pozostanie nienaruszona, jest łańcuch dostaw konopi. W tej chwili Niemcy pozyskują część marihuany, której używa się  na rynku medycznym z krajowej produkcji.

growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox

Poza tym konopie indyjskie trafiają z tego kraju do państw, które do tej pory nie zostały bezpośrednio dotknięte wojną. Lecznicza marihuana jest też produkowana na potrzeby krajowe i eksport w  Danii, Portugalii, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kolumbii, Urugwaju, Australii, Lesotho i Ugandzie. Wytwarza ją również Izrael.

– Nie spodziewamy się, że wojna wpłynie na nasz łańcuch dostaw – potwierdza Franziska Katterbach, prezes w Khiron Life Sciences  na Europę, z siedzibą we Frankfurcie i Wielkiej Brytanii.

Wyższe koszty uprawy i produkcji

Konopna branża prawdopodobnie odczuje, a nawet już odczuwa wyższe koszty energii. Niemcy i Holandia to dwa kraje w Europie najbardziej dotknięte rosnącymi cenami gazu wynikającymi bezpośrednio z konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Wielka Brytania również to odczuwa. Wymogiem certyfikacji EU-GMP, który jest wymagany dla wszystkich przepisanych i spożywanych tutaj medycznych konopi, jest to, że wszystkie muszą być uprawiane w pomieszczeniach.

– Niestety sytuacja już powoduje wyższe ceny energii, które wpłyną na każdego w branży, który musi transportować, przechowywać lub wytwarzać rośliny lub leki z niej wytworzone – Alain Menghé à Menghé, dyrektor generalny Lio Pharmaceuticals, niemieckiego dystrybutora, który buduje centrum produkcyjne z siedzibą w Solingen na obrzeżach Dusseldorfu.

Rosnące ceny energii mogą zatem drastycznie wpłynąć na ceny konopi indyjskich do celów medycznych.

Konopna branża i legalizacja w Ukrainie

Przemysł konopny nad Dnieprem ma naprawdę długą historię i tradycje. W czasach sowieckich kraj był jednym z największych hodowców konopi przemysłowych. Konopie indyjskie o wyższym poziomie THC były również rutynowo uprawiane i cieszyły się uznaniem rodaków.

Niedawno na ternie Ukrainy zaczął się też rozwijać ruch legalizacyjny. W październiku 2017 r. odbył się Konopny Marsz Wolności, który zapoczątkował u naszych wschodnich sąsiadów burzliwą dyskusję na temat legalizacji marihuany do celów medycznych i rekreacyjnych.

Według lokalnych aktywistów i przedstawicieli branży rosyjska agresja mocno zdewastuje lokalny przemysł konopny. Dzięki kilkuletniemu lobbingowi, m.in. Ukraińskiego Stowarzyszenia Konopi Medycznych udało się odczarować konopie w Ukrainie.

Wprawdzie ukraińscy aktywiści jeszcze przed wojną nie spodziewali się w ciągu najbliższych pięciu lat większych zmian dotyczących legalizacji zioła w celach rekreacyjnych, ale wszystko było na dobrej drodze. Podobnie jak w Polsce, wielokrotne próbowano wprowadzić reformy konopi indyjskich do debaty politycznej , jednak na razie się to nie powiodło.

W 2019 roku Ukraińskie Stowarzyszenie Konopi złożyło w Sejmie wniosek o rozważenie legalizacji marihuany medycznej. W 2020 r. ogólnokrajowe badanie wykazało, że 65% populacji opowiada się za reformą medyczną. Od 2021 r. w kraju dostępne były leki zawierające nabilon, nabiximol i dronabinol. Marihuana medyczna nie została zalegalizowana, ale pozwolono obywatelom hodować do 10 krzewów na własny użytek.

Legalizacja podczas wojny jest priorytetem!

Czy faktycznie odsunięcie na bok kwestii związanych z legalizacją z powodu wojny czy pandemii do dobre posunięcie? Naszym zdaniem absolutnie nie!

Opóźnianie reform konopnych z powodu rzekomo ważniejszych i pilniejszych kwestii tylko pogorszy trudności pacjentów z uzyskaniem leku, którym jest medyczna marihuana. A eskalacja wojny tylko zwiększy ludzkie cierpienie, na które nie pomoże nawet marihuana.

Źródło: https://hightimes.com

 

Promocja
Promocja
Promocja
Promocja