Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana

Leki na bazie konopi indyjskich od 1 listopada 2017 będą mogły być legalnie wytwarzane w aptekach. Wystarczy recepta od lekarza. Jak dostać receptę na leki z konopi indyjskich?

Legalizacja medycznej marihuany to coś, na co czekało wielu chorych – zarówno tych w stanie terminalnym, którym leki na bazie konopi pomogą znosić ból, jak i tym cierpiącym na schorzenia, w których leki na bazie konopi ułatwiają funkcjonowanie.

Leki na bazie konopi w aptekach od listopada. Jak dostać receptę?

growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox

Do tej pory każdy, kto posiadał jakąkolwiek ilość produktów pochodnych lub suszu konopi indyjskich, musiał liczyć się z karą więzienia od 3 do 5 lat. Chorzy lub ich bliscy nie dość, że ryzykowali więzieniem, zdobywając leki na bazie konopi, nie mieli pewności, co dokładnie zażywają – większość substancji nie była dokładnie badana. Fikcją było prawo pozwalające na tzw. import docelowy.

Leki na bazie konopi od 1 listopada legalne

Od 1 listopada lekarz każdej specjalizacji, poza weterynarią, będzie mógł wypisać receptę na leki na bazie konopi indyjskich. Receptę tę będzie można zrealizować w każdej aptece. Niezależne badania, prowadzone w różnych krajach i środowiskach medycznych pokazują, że leki na bazie konopi pomagają w leczeniu wielu chorób, stąd brak ograniczenia specjalizacji lekarskich.

Nowy artykuł (33a) Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 2005 roku mówi jasno: „ziele konopi innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste oraz żywica konopi innych niż włókniste będą mogły stanowić surowiec farmaceutyczny przeznaczony do sporządzania leków recepturowych”.

Leki na bazie konopi w aptekach od listopada. Jak dostać receptę?

Prawo to uzupełnia definicję opieki zdrowotnej, rozumianej jako „działanie służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działanie medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich udzielania”, zawartej w Ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z 2004 roku.

Jak dostać receptę na lek na bazie konopi?

Samo żądanie wydania recepty na leki na bazie konopi to za mało. To do lekarza, jako osoby mającej najszerszą i aktualną wiedzę na temat leczenia danego schorzenia, należy wybór najlepszej metody. Jeśli więc po przeprowadzeniu badań odpowiednich dla wskazywanych przez pacjenta dolegliwości leki na bazie konopi okażą się najodpowiedniejsze, lekarz powinien je przepisać.

Kiedy będzie można kupić leki na bazie konopi?

Choć oficjalnie od 1 listopada 2017 będzie to legalne, w pierwszych tygodniach pacjenci mogą mieć problem z wykupieniem recept. Ponieważ nadal nie jest zalegalizowanie prowadzenie upraw marihuany do celów medycznych w Polsce, surowiec musi być sprowadzany z innych krajów.

To znacznie wydłuży proces dystrybucji leków na bazie marihuany i prawdopodobnie spowoduje podniesienie cen leków. Nie wiadomo, czy rząd zdecyduje się na refundację lego typów medykamentów.

Leki na bazie konopi w aptekach od listopada. Jak dostać receptę?

Źródło: termedia.pl

Promocja
Promocja
Promocja
Promocja

8 KOMENTARZE

  1. Import docelowy nie byl fikcją. Był procesem długotrwałym, ale do przejścia. Problem był ze znalezieniem lekarza, który zgodziłby się wypisać lek na import. I obawiam się, że od listopada nic się nie zmieni. Jaki lekarz wypisze LEK? I jaka apteka go zrobi skoro w aptece nie ma odpowiednich narzędzi

  2. Witam.
    Pomijając (uzasadnione, jak najbardziej..) wątpliwości Komentatorów przede mną, co do aptek i ich kompetencji (skoro wiele z nich nie wie, co to jest płyn Lugola, albo witamina K2 :).. ),
    JA mam pytanie inne, bo kilka miesięcy przeczytałem JEDEN RAZ gdzieś, uwagę na temat powodu trudności w przezwyciężeniu oporu MAFII w temacie konopia (konopia W OGÓLE, nawet zwykłego, naszego..) (dlaczego korektor podkreśla mi słowo „konopie” w dopełniaczu, jako BŁĄD ortograficzny ?.. Czy ANALFABECI piszą te edytory ? 🙂 JEDNO konopie, „konopie”, jako nazwa gatunku, liczba pojedyncza, rodzaj NIJAKI, co widzę – konopie, czego nie widzę ? Konopia. Z czym – z KONOPIEM. O czym ? O KONOPIU. Liczby mnogiej NIE MA. To tak na marginesie, bo i w literaturze „fachowej” w necie widzę takie fikołki, że ręce opadajOM 🙂 …
    Do rzeczy:
    Otóż, RAPTOWNIE dopuszczono (z łaską wielką” legalność ziela, pod kontrolą lekarzy i patek.
    POD WARUNKIEM – ŻE ZIELE BĘDZIE HODOWANE I IMPORTOWANE W IZRAELU I Z IZRAELA 🙂 Wszystko JASNE ? 🙂

    • Aha. Tutaj więc rodzi się pytanie o CENĘ tego ziela, produkowanego przez – jak wiadomo od zawsze – najlepszego „handlowca” na Ziemi – czyli przez ŻYDA 🙂 … Który sobie w Polsce zapewnił, rękami miejscowych żydków i szabesgojów w „polskim” rządzie i w KnesSejmie – MONOPOL na ziele 🙂
      Cena ta będzie zapewne niezła 🙂
      Podobnie, jak olejki CBD, produkowane przez latorośle „podwarsiaskiej” żydo-ubecji, po tysiąc złotych za 10 mg 10%-go olejku CBD…
      Shalom, polski gupi Goju 🙁

  3. „Ponieważ nadal nie jest zalegalizowanie prowadzenie upraw marihuany do
    celów medycznych w Polsce, surowiec musi być sprowadzany z innych
    krajów.” CIACH !
    Jak niżej.
    Z IZRAELA, o którym – albo dobrze, albo wcale 🙂 ..
    NIE z Holandii, która uczyła się uprawy konopia od POLAKÓW ongiś, czy z Czech, albo z Anglii, lecz z Izraela.
    Wszystko jasne ? 🙂
    Alles klar, Herr Komissar ? 🙂 …

    • O to własnie chodzi. Czas tym żydowskim skurwesynom powiedzieć dość. Będziemy uprawiali sami, albo wypierdalać

Comments are closed.