Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana

zaczęto też coraz częściej dostrzegać bezsens uganiania się za konsumentami konopi. Uświadomiono sobie, że to wywołuje olbrzymie negatywne konsekwencje, szkodzi w bardzo wielu wypadkach, że to niczego pozytywnego tak naprawdę nie przynosi. Mam wrażenie, że to zaczęło w jakiś sposób do Amerykanów docierać. Zaczęli rozumieć, że wojna z narkotykami nie ma sensu, a zwłaszcza nie ma sensu takie samo traktowanie konopi, jak heroiny, czy kokainy.

W Polsce tego rodzaju przekonania pewnie nie upowszechnią się w najbliższym czasie?

Zapewne nie. W Polsce – ale nie tylko u nas, to dotyczy wielu społeczeństw – mamy do czynienia z paradoksem: czymś absolutnie normalnym i akceptowalnym jest używanie, a wręcz nadużywanie alkoholu, natomiast z paleniem marihuany to już różnie bywa. Niektórzy specjaliści zwracają uwagę, ze polskie społeczeństwo jest tym, w którym szkody, które wywołuje alkohol są horrendalne. I choć pewne rzeczy się w ostatnich latach zmieniły, to nadużywanie alkoholu ciągle jest problemem społecznym nr 1. Paradoksem jest to, że nasze społeczeństwo, które w gruncie rzeczy toleruje masowe pijaństwo, ma z kolei bardzo negatywny stosunek do używania jakichkolwiek innychnarkotyków, w tym również marihuany. A gdy popatrzymy na różne publikacje dotyczące szkodliwości substancji psychoaktywnych, to z reguły gdy porównamy alkohol z marihuaną, to szacunki jednoznacznie przemawiają na korzyść konopi.

growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox

Mam wrażenie, że zmiana postaw, zmiana podejścia społeczeństwa do konopi jest bardzo trudna, ponieważ trudno dyskusję o tym odemocjonalizować. Należy pamiętać, że konopie nie są substancją nieszkodliwą, są także ludzie dla których mogą być wręcz szczególnie niebezpieczne, ze względu na ich genetyczną predyspozycję do popadania w pewne schorzenia psychiczne. Ale równocześnie nie należy popadać w skrajność. Alkohol z drugiej strony jest legalny, pomimo że mamy doskonałą świadomość tego jak olbrzymie szkody potrafi czasem wywołać. Tak samo zresztą tytoń. Niemniej podejmujemy decyzje żeby jednak utrzymywać ich legalność z wielu powodów, mając poczucie, że argumenty „za” przeważają nad zagrożeniami.

Nasze społeczeństwo trudno jest niestety przekonać, że narkotyki to bardzo różne substancje, o różnym stopniu szkodliwości. Rozmowa o legalizacji wszystkich, w tym np. heroiny wydaje mi się raczej absurdalna. Legalizacja marihuany to zupełnie inna sprawa – tutaj mamy do czynienia z zupełni innym bilansem negatywów i pozytywów, niż w przypadku wspomnianej heroiny.

Innym problemem z legalizacją konopi jest strach przed nieznanym. Ludzie wiedzą jak wygląda, jak działa, co się po nim dzieje. Jeżeli chodzi o marihuanę to bardzo dużo ludzi nic nie wie na ten temat, słyszą słowo narkotyk, które ich przeraża – i tyle.

Jeżeli w najbliższej przyszłości mielibyśmy pójść w stronę złagodzenia prawa antynarkotykowego, to na jakim państwie moglibyśmy się wzorować? Jaka ścieżka dochodzenia do łagodniejszego prawa jest u nas realna?

Jeśli pan pyta o to co realne w tym momencie, to raczej niewiele jest możliwe. Natomiast zakładając, że jednak mielibyśmy pójść w stronę łagodzenia przepisów, to pierwszym najbardziej skromnym krokiem byłoby zastosowanie wspomnianego przeze mnie na początku artykułu 62a [umorzenie postępowania w przypadku posiadania małych ilości – dop. red.] tak, jak jemu podobny przepis stosuje się w Niemczech. Mianowice tamtejszy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że w przypadku posiadania marihuany na własny użytek ten przepis powinien być zawsze stosowany. I w ten sposób osiągnięto u naszych sąsiadów sytuację, w której konsumentów konopi w ich kraju się nie ściga, albo przynajmniej nie robi się tego na masową skalę. I to wszystko bez jakichś rewolucyjnych zmian w przepisach, bez głęboko sięgających reform.

Jeżeli natomiast chcielibyśmy wykonać więcej niż tego typu mały krok, to doświadczenie pokazuje, ze model, jaki przyjęła Portugalia wydaje się najbardziej interesujący. Dekryminalizacja, której tam dokonano ma niezwykle silny komponent medyczno-socjalny, tzn. że rezygnując ze stosowania sankcji karnych w stosunku do użytkowników wszystkich narkotyków wprowadzono jednak pewien sposób interweniowania państwa, który opiera się przede wszystkim na pomocy. Mamy przecież osoby, także użytkowników konopi, które w związku z używaną substancją psychoaktywną mają różne problemy zdrowotne, czy społeczne i im pomoc jest potrzebna. Na dodatek jest to model na który nas finansowo stać. Natomiast jeżeli ktoś na dzień dzisiejszy myśli o legalizacji rekreacyjnego używania konopi, to trzeba powiedzieć, że na dzień dzisiejszy jest to mało realne i tego rodzaju rozwiązanie nie tylko u nas, ale i szerzej – w Europie, miałoby problemy ze znalezieniem na dzień dzisiejszy społecznej akceptacji.

Promocja
Promocja
Promocja
Promocja