Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana

Do niedawna konopie indyjskie hodowano w ukryciu, a handlem zajmowały się narkotykowe kartele. Palacze marihuany z kolei ryzykowali więzieniem. Teraz kraje na całym świecie legalizują konopie do celów medycznych. Niektóre państwa idą jeszcze dalej i legalizują marihuanę do użytku rekreacyjnego.

Ci, którzy optowali za takimi zmianami, cieszą się. Rynek konopi indyjskich wart jest blisko połowę z 300 miliardowego nielegalnego światowego rynku narkotykowego. Zażywa ją większość z 250 milionów osób, które zażywają jakiekolwiek narkotyki. Legalizacja pozbawia zorganizowane grupy przestępcze jednego z największych źródeł dochodu, jednocześnie otaczając ochroną uczciwych konsumentów.

Legalizacja konopi to problem?

Koniec zakazu oznacza jednak szereg problemów i kwestii, które wymagają uregulowania – w jaki sposób opodatkować konopie indyjskie, które odmiany powinny być legalne, kto, komu i na jakich zasadach może sprzedawać. Kraje, które przecierają szlaki, takie jak Kanada, ustalają reguły, które następnie są kopiowane przez inne państwa. Gdy raz ustanowi się prawo, trudno je zmienić.

growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox

 

Zwolennicy legalizacji to osobliwa mieszanka libertarian, którzy chcą zwiększenia wolności oraz konserwatystów, którzy uważają, że prohibicja przynosi gorszy skutek niż legalizacja i wprowadzenie regulacji prawnych. Jednak gdy zapytać ich o szczegóły tego, jak system miałby działać, nie są zgodni.

Libertarianie zapytają, dlaczego konopie indyjskie, których śmiertelna dawka nie jest znana, powinny być dostępne dla wszystkich bez ograniczeń. Wątpliwości są dwie. Po pierwsze, część użytkowników jednak się uzależnia od marihuany, dlatego trudno określić, czy ich decyzje są w pełni świadome. Problemem są również dotychczasowe restrykcje, z powodu których nie prowadzono rzetelnych badań, dlatego nie znamy długofalowych skutków działania konopi indyjskich. A kiedy nie ma pełnego obrazu, który pomoże podjąć decyzję, państwo powinno regulować dostęp obywateli, podobnie jak w przypadku alkoholu lub papierosów.

Ile powinna kosztować marihuana?

Dlatego rządy mogą nakładać na konopie podatek, by choć częściowo regulować konsumpcję. Trzeba to jednak robić mądrze, by klienci nie zaczęli szukać towaru na czarnym rynku. Poziom opodatkowania powinien być uzależniony od sytuacji w danym kraju. W Ameryce Łacińskiej, gdzie czarny rynek jest bardzo silny, a spory są rozwiązywane krwawo, rząd powinien utrzymywać ceny konopi na niskim poziomie.

Jak żyć w świecie legalnej marihuany

Z kolei w tzw. bogatym świecie, gdzie problem jest bardziej powszechny, handlarze są tylko uciążliwym problemem, a nie zagrożeniem dla bezpieczeństwa, ceny mogą być wyższe. Podobnie było w Stanach Zjednoczonych po zakończeniu prohibicji – początkowo ceny alkoholu były bardzo niskie, by zlikwidować czarny rynek. Gdy mafię udało się wyeliminować, podatek na alkohol podniesiono.

Jakie produkty z konopi mają być dozwolone?

Podobnie wiele wątpliwości nasuwa się, gdy próbujemy określić, co może być sprzedawane. Marihuana to nie są tylko jointy. Producenci przygotowują inne produkty, jak dania czy piwo, przeznaczone dla osób, które mogą nie chcieć palić. Konopie w koncentracie można połykać lub inhalować się nimi.

Piwo konopne

Silniejsze szczepy konopi powodują, że więcej ludzi chętniej po nie sięga. Dlatego legalizacja powinna obejmować wyłącznie produkty dostępne na czarnym rynku od dłuższego czasu. Oznaczałoby to ograniczenie lub większe opodatkowanie mocniejszych mieszanek, jak w przypadku piwa i wódki.

Kolejny element to reklama – w podziemiu praktycznie nie istnieje, a narkotyki znajdują nabywców. Dlatego reklama produktów z konopi indyjskich powinna być nielegalna. Podobnie atrakcyjne wizualnie opakowania, które mogłyby spodobać się dzieciom. Państwo powinno zająć się edukacją związaną z konsekwencjami zażywania narkotyków.

Witaj w świecie legalnej marihuany

Kampanie przeciwko legalizacji również muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością. Nie ma już sensu walka z legalizacją, lepiej domagać się np. większego opodatkowania konopi indyjskich. Z kolei adwokaci muszą zdać sobie sprawę, że plantacje, do tej pory nielegalne, teraz muszą działać jak sprawne przedsiębiorstwa i spełniać wszelkie normy prawne.

Źródło: economist.com

Promocja
Promocja
Promocja
Promocja

2 KOMENTARZE

  1. Ja osobiscie nie widze w legalizacji marichuany problemu juz dawno powinna byc legalna w sprzedazy pozwoliloby to wielu ludziom ktorzy obecnie podpierają mury albo siedzą w domach naprzyklad wybrac sie na imprezy i potanczyc bo niektorzy mają opory z rodzin w ktorych sie tluklo ich porownaniami albo są tacy od urodzenia i polepszylyby sie wplywy z rozrywki do budzetu bo jest wielu rodakow którzy są starymi kawalerami albo pannami i chcieliby w jakis sposob znalezc sobie przynajmniej partnera seksualnego w internecie jest tysiace dziewczyn ktore byc moze gorzej wyglądają bo są niedocenione przez wlasne rodziny i są seksualnie nieuzywane i nie moga nikogo znalezc i wstydzą sie wybrac nawet do klubu zeby potanczyc disco polo , ponadto w Niemczech sprzedaz seksu jest legalna a nawet Panstwo z urzedow pracy samo wynajmuje partnerow seksualnych atrakcyjnych ludziom ktorzy siedzą kompletnie w domach i nie chce im sie nawet wyjsc na miasto i biorą tylko zasilki po to im wynajmuje normalnych partnerow seksualnych zeby sprawdzic na co wydaja pieniadze z tych zasilkow i dlaczego siedzą samotnie i wtedy sie okazuje ze szybciej ludzie podejmują prace jak zaczyna im byc przyjemnie w lozku niekoniecznie sie tradycyjnie bzykają uprawiają tez petting milosc francuską i urząd pracy w niemczech jak sam oplaca takie pieszczoty to ludziom latwiej jest pozniej w tlumie sie odezwac o taką prace jaka im pasuje bo robią sie odwazniejsi i zaczynaja myslec o sobie w koncu i o swoich potrzebach

Comments are closed.