Brittney Griner amerykańska gwiazda koszykówki została aresztowana w Rosji za posiadanie wkładów z konopiami indyjskimi. Co ciekawe zatrzymanie i groźba 10 letniej kary więzienia dla zawodniczki WNBA zbiegła się w czasie z agresją Rosji na Ukrainę. Przypadek…?
Brittney Griner w Rosji przebywała, żeby zagrać w zimowy sezon koszykówki, co jest powszechne wśród wielu zawodniczek WNBA. Koszykarka rozegrała w tym kraju ostatnich siedem sezonów, zarabiając ponad milion dolarów rocznie – czyli czterokrotność jej rocznej pensji w WNBA.
Aresztowanie Griner – dwukrotnej złotej medalistki olimpijskiej – zbiegło się w czasie z wybuchem wojny w Ukrainie. Zawodniczka Phoenix Mercury za posiadanie wkładów z konopiami indyjskimi trafiła za kratki. Potwierdziła to agentka Griner – Lindsay Kagawa Colas.
– Zdajemy sobie sprawę z sytuacji z Brittney Griner w Rosji i jesteśmy w bliskim kontakcie z nią, jej przedstawicielstwem prawnym w Rosji, jej rodziną, jej zespołami oraz WNBA i NBA – powiedziała Kagawa Colas. – Ponieważ sprawa jest w toku, nie jesteśmy w stanie szczegółowo jej komentować ale możemy potwierdzić, że pracujemy, aby Brittney wróciła do domu. Teraz największym zmartwieniem jest jej stan psychiczny i fizyczny – dodała agentka.
Oświadczenie w sprawie zawodniczki wydała też WNBA. „Brittney Griner ma pełne poparcie WNBA, a naszym głównym priorytetem jest jej szybki i bezpieczny powrót do Stanów Zjednoczonych.”
Źródło: https://hightimes.com
